Rozważaj, jak Bóg udzielił świętej Annie tej wielkiej łaski, zezwalając na wszystko, czego ona zażąda dla swych dzieci. Czytaj dalej
Rozważaj, jak Bóg udzielił świętej Annie tej wielkiej łaski, zezwalając na wszystko, czego ona zażąda dla swych dzieci. Czytaj dalej
Rozważaj, jak święta Anna objawia się nam wszystkim jako łagodna i troskliwa matka. Czytaj dalej
Rozważaj, jakie dowody prawdziwie matczynej miłości święta Anna daje swoim czcicielom. Czytaj dalej
Rozważaj świętą Annę jako matkę ubogich i cierpiących nędzę. Czytaj dalej
Rozważaj wielką cierpliwość świętej matki Anny i podziwiaj jej męstwo w cierpieniach i smutkach. Czytaj dalej
Rozważaj wielką świętość świętej matki Anny. Czytaj dalej
Rozważaj świętą Annę zatopioną w modlitwie, jak pobożne i bogobojne prowadziła życie! Czytaj dalej
Rozważaj wielką wiarę i jak skała niewzruszoną ufność świętej matki Anny! Czytaj dalej
„Św. Annie, jako matce, Bóg udzielił najwznioślejszych darów łaski i umiejętności, aby ją przygotować do szczęścia, które ją oczekiwało – do szczęścia stania się matką Tej, która wybrana została na Matkę Bożą. A ponieważ dzieła Boskie są doskonałe i skończone, dlatego też Bóg uczynił ją godną matką stworzenia najczystszego, które pod względem świętości niższe jest jedynie od Boga, wyższe natomiast od wszystkich innych stworzeń” (Sł. Boża Maria z Agredy)
Św. Anna i Joachim, czczeni w wielu świątyniach i sanktuariach w Polsce to dziadkowie Jezusa, rodzice Najświętszej Maryi Panny. Ewangelie o nich nie mówią. Jedyne informacje, jakie posiadamy, pochodzą z pism apokryficznych oraz z objawień bł. Anny Katarzynie Emmerich i służebnicy bożej Marii z Agredy. Św. Anna (hebr. Hanna, tzn. „łaska”) wywodziła się z rodziny kapłańskiej z Betlejem, z rodu Dawidowego, z pokolenia Lewiego. Jej przodkowie byli pełnymi pobożności i żarliwości, posiadali przywilej noszenia Arki Przymierza. Byli oni ludźmi, którzy wiele posiadając, wiele rozdawali ubogim, a sami żyli bardzo skromnie. Rodzice Anny byli ludźmi cnotliwymi, pełniącymi wiele dobrych uczynków. Starannie wychowywali św. Annę. Gdy miała 3 lata posłali ją do służby w świątyni jerozolimskiej. Zajmowała się tam modlitwą, śpiewem, czytaniem Pisma świętego i haftowaniem szat kapłańskich. Św. Anna była prosta i pobożna, świadoma bliskości zbawienia. Dlatego nie wyszła za Lewitę z rodu Aarona, jak cały jej ród, lecz za Joachima z rodu Dawida. Czytaj dalej
W całym Piśmie świętym nie znajdziemy o nich ani jednego słowa. Dziwne, bo przecież gdyby nie oni, historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Anna i Joachim – o nich mowa – to rodzice Maryi i dziadkowie Jezusa
Apokryficzni-niekanoniczni
Joachim i Anna nie mogli pozostać anonimowi. Tradycja okazała się w tej kwestii mniej powściągliwa niż natchnieni autorzy Ewangelii. Zamiłowanie do genealogii i chęć poznania ludzkich korzeni chrześcijaństwa inspirowały pisarzy początku średniowiecza do tworzenia dzieł znanych dziś jako Ewangelia Pseudo-Mateusza czy Księga o narodzeniu świętej Maryi, które powstawały w zaciszach benedyktyńskich klasztorów. Dziadkowie Jezusa ukryli się więc na stronach apokryfów. Nieautentycznych i tajemniczych? To chyba sprawka złego PR-u, bo księgi, które nie weszły w skład oficjalnego kanonu Pisma Świętego również zawierają wiele cennych dla tradycji przekazów. Dzięki nim rodzice Maryi zagościli w sztuce, która bardzo chętnie o nich opowiadała. Przykładów można znaleźć wiele, choćby św. Anna Samotrzecia autorstwa Leonarda da Vinici, która trzyma na kolanach Maryję i małego Jezusa czy wschodnia Ikona, a na niej przykuwające uwagę siwe włosy Joachima, które miały zapewne podkreślić powagę dziadka Zbawiciela. Znany również jest obraz przedstawiający serdeczny uścisk Joachima i Anny na tle złotej bramy. Ponadto barwnie historię dziadków pokazują ludowa beletrystyka i poważne wizje mistyków, wśród których znalazła się Maria z Agredy, hiszpańska franciszkanka żyjącą w XVII wieku, autorka traktatu Mistyczne Miasto Boże. Jak widać, ludzka wyobraźnia nie pozwoliła Joachimowi i Annie pozostać w cieniu. Czy tego chcieli czy nie, obrośli legendą. Czytaj dalej