A Bóg, który nas przeznaczył [do zbawienia], dał nam Ducha jako zadatek. Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre (2 Kor 5, 5-6.10)
Rozważanie: Droga do zbawienia wiedzie przez cierpienie. Tak w życiu swego Syna zadecydował Ojciec z nieba. Cierpienie to Jego miłość, która przenika nasze wnętrze i oczyszcza z wszelkiej naleciałości grzechu. Taka jest tajemnica czyśćca. Tu człowiek odzyskuje pierwotne piękno uczestnicząc w męce Chrystusa, który ofiaruje się za zbawienie. Aby zamieszkać w Ojcu, zamieszkać w szczęśliwości, potrzebujemy oczyszczenia. Miłość Boga rozpala nas coraz bardziej, aż stajemy się wieczystym płomieniem-modlitwą, która się już nigdy nie kończy.
Modlitwa: Wszechmogący Boże, mocni Twoją pomocą, błagamy o miłosierdzie dla tych, którzy już odeszli, zwłaszcza w znaku szkaplerza; nie dozwól, aby ich słabość zaciemniała blask przyszłej chwały, a tajemnica śmierci nie odbierała im owocu nadziei. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…